HIPOTEKI – SPADA ZDOLNOŚĆ KREDYTOWA, ALE NIE WSZĘDZIE TAK SAMO

Sebastian Łyczko /Oddział Katowice

04.10.2022

Wydarzeniem numer jeden na rynku kredytów hipotecznych są obecnie nowe zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego. Eksperci Expander Advisors wskazują, jak zwiększyć swoje szanse na finansowanie w czasach spadającej zdolności kredytowej.

W ostatnich tygodniach nie brakowało niespodziewanych wydarzeń, które zmieniły otoczenie rynku kredytów hipotecznych. Rosyjska inwazja na Ukrainę ma poważne skutki gospodarcze, dotykające m.in. firm, które eksportują na wschód lub są zależne od importowanych stamtąd surowców.

Przypomnijmy, że podczas pandemii kredytodawcy wprowadzili listy branż ryzykownych, odrzucając wnioski pracowników narażonych na nagły spadek dochodów. O to, czy banki oceniając zdolność kredytową traktują specjalnie niektóre branże (np. odrzucają wnioski pracujących w niektórych sektorach) Bankier.pl zapytał specjalistów Expander Advisors.

– Obecnie banki nie wprowadzały żadnych nowych obostrzeń dotyczących branż wykluczonych.  W ostatnich dniach banki otrzymały  zalecenie,  żeby liczyć  zdolność kredytową z buforem 5 pp. co zdecydowanie zmniejszy zdolność kredytową wszystkich starających się o kredyt, bez względu na branżę – wskazuje Tomasz Gojtka, Ekspert Finansowy Expander Advisors.

Stopy i większy bufor uderzają w zdolność

– Wzrost stóp procentowych powoduje wzrost rat i spadek zdolności kredytowej. Dla przykładu ktoś, kto jeszcze we wrześniu ubiegłego roku mógł liczyć na 400 tys. zł teraz otrzyma ok. 290 tys. zł.– podkreśla Tomasz Gojtka, Ekspert Finansowy Expander Advisors.

7 marca Komisja Nadzoru Finansowego upubliczniła list, który przesłano do szefów pionów ryzyka banków udzielających kredytów hipotecznych. Nadzór przedstawił w nim szereg zaleceń dotyczących procesu badania zdolności kredytowej. Przewidują one m.in.:

  • Konieczność podwyższenia bufora na zmianę oprocentowania kredytów. Szacowanie zdolności klientów ma się odbywać przy założeniu wzrostu stopy o co najmniej 5 pp. To dwukrotnie więcej niż minimum sugerowane w Rekomendacji S (2,5 pp.).
  • Bardziej konserwatywne podejście do określania maksymalnej relacji między wysokością obciążeń klienta a jego dochodami (wskaźnik DSTI). Tylko wyjątkowo, w dobrze uzasadnionych przypadkach powinien on przekraczać 40 proc. dla gospodarstwo o przeciętnych dochodach.

Banki mają czas do końca marca, by wprowadzić sugerowane zmiany. Efektem nowych założeń w kalkulacjach będzie spadek zdolności kredytowej w porównaniu z dotychczasowym podejściem.

Co mogą zrobić kredytobiorcy?

  • Po pierwsze warto sprawdzić jaka jest dostępna kwota kredytu w kilku bankach. Może się bowiem okazać, że jeden bank będzie gotowy nam pożyczyć np. o ponad 100 tys. zł więcej niż drugi – rekomenduje Tomasz Gojtka. Przypomnijmy, że kredytodawcy stosują różne metody oceny kondycji finansowej wnioskodawców, co skutkuje zróżnicowanymi szacunkami dostępnych kwot.
  • Poza tym warto zrezygnować z posiadanych już produktów kredytowych. Przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny najlepiej wypowiedzieć umowy kart kredytowych, limitów kredytowych w rachunkach czy spłacić przed terminem kredyty ratalne. Można też dokonać konsolidacji i np. połączyć posiadane już kredyty z kredytem hipotecznym.  To spowoduje, że spadną miesięczne koszty obsługi posiadanych już kredytów ponieważ jeśli kredyt ma zabezpieczenie hipoteczne, to jest dużo tańszy niż zwykła pożyczka – zaleca ekspert Expander Advisors.
  • Poza tym dużo wyższą kwotę można uzyskać jeśli o kredyt wnioskują dwie osoby posiadające dochód niż tylko jednak osoba. Lepiej jednak nie przesadzać z kwotą zadłużenia ponieważ, gdy wzrosną stopy procentowe, to możemy nie poradzić sobie ze spłatą – informuje Tomasz Gojtka.

Źródło: bankier.pl